Trasa na spacer z psem po Warszawie

W weekendy, kiedy mamy więcej czasu, lubimy wybrać się na dłuższą pieszą wycieczkę szukając miejsc, w których nasz pies może się porządnie wybiegać. Dzisiaj pokażemy Wam jedną z naszych ulubionych tras na spacer w Warszawie – będzie dużo zieleni, widokowych miejsc. Znajdziemy sporo przestrzeni do zabawy z czterołapnym przyjacielem z ominięciem skrzyżowań i szalonego ruchu drogowego. Całą naszą drogę zaznaczyliśmy na mapkach, które znajdziecie na dole. Zapraszamy!

Naszą wycieczkę zaczynamy od Placu Bankowego czyli punktu, do którego bardzo łatwo się dostać, nawet jeśli nie jesteś z Warszawy. Można tu bez problemu dotrzeć metrem, autobusem, tramwajem (przystanki „Ratusz Arsenał”) czy samochodem (duży parking pod warszawskim ratuszem). Stąd kierujemy się ulicą Andersa kilkaset metrów w stronę Żoliborza do Ogrodu Krasińskich.

Naprzeciwko wejścia do Ogrodu znajdziemy jeden z nielicznych w stolicy wybiegów dla psów, które powstały, ze względu na zakaz wprowadzania psów do Ogrodu (ale o tym za chwilę). Dwa wybiegi mają kilkadziesiąt metrów, z ławkami i różnymi przeszkodami – w sam raz do szkolenia naszych pociech.

Po kilkunastu minutach zabawy wchodzimy do Ogrodu Krasińskich, który powstał w XVII wieku wraz z barokowym Pałacem Krasińskich (obecnie znajdują się tam zbiory specjalne Biblioteki Narodowej). Ogród pełni obecnie funkcję parku miejskiego i jest do niego otwarty dostęp. W latach 2012-2014 przeprowadzono rewitalizację ogrodu, która przywróciła mu przedwojenną postać. Uwielbiamy ten park, ponieważ jest świetnie zadbany, bardzo estetyczny i ogrodzony, co przyciąga każdego dnia wiele osób na spacery z psami. Po odnowieniu Ogrodu, zakazano wprowadzania doń psów, jednak protesty mieszkańców przyniosły skutek i sąd uznał tenże zakaz za nieprawidłowy (gdyż jest to park miejski). Przy bramach wejściowych tablice z zakazem psów nie zostały zastąpione nowymi, tylko te znaczki wycięto lub zamazano – możecie to zobaczyć na naszym filmie.

Sam park jest dużym terenem, gdzie znajdziemy polany do biegania, urokliwe ścieżki, staw i mały potok, altanę, karuzele, a nawet leżaki. Jak wspominaliśmy, przychodzi tu wielu właścicieli psów więc Hermes zawsze znajdzie tu swoich ziomków.

Po przejściu przez park wychodzimy bramą przy Pałacu prosto na Plac Krasińskich, skąd kierujemy się ulicą Długą w głąb starówki. Na końcu ulicy skręcamy w lewo kierując się prosto na Rynek Nowego Miasta, gdzie można wypić coś ciepłego w jednej z kawiarenek. Z Rynku idziemy w dół, do kolejnego, dłuższego przystanku – na fontanny!

Multimedialny Park Fontann znajdujący się na tak zwanym Podzamczu od 2011r., to kolejne miejsce naszej wycieczki, w którym znajdziemy zarówno miejsce do wybiegania z psem (tym razem pod górkę!), jak i do zrobienia kilku wspólnych zdjęć w pięknej scenerii. Fontanny działają od rana (od 8:30) a wieczorami odbywają się efektowne pokazy świetlne wraz z koncertami, dlatego warto tu przyjść również około 21:00.

Przebyliśmy długi spacer wokół fontann w oczekiwaniu na ich uruchomienie. Nasza cierpliwość się opłaciła, mogliśmy zrobić sobie kilka niezłych zdjęć i zadowoleni przejść na Bulwary Wiślane. Bulwary, o których więcej opowiemy szerzej innym razem, to kolejne miejsce, które odnowiono w ostatnich kilkunastu latach (Warszawa naprawdę szybko się zmienia!).

Po dojściu do Bulwarów skręcamy w lewo kierując się w stronę Mostu Gdańskiego. Most ten wyróżnia się spośród pozostałych kilkoma charakterystycznymi cechami:

  • Stalową, zieloną konstrukcją
  • Dwupoziomowym układem (na dolnym poziomie są tory tramwajowe, chodnik i ścieżka rowerowa, na górnym jezdnia i również chodniki)
  • Wysokimi, spiralnymi schodami
  • Napisem „Miło Cię widzieć”, który wygrał w 2013 roku konkurs „Neon dla Warszawy”
  • Drewnianymi podkładami torowisk

To wszystko sprawia, że jest to jedno z ciekawszych miejsc w Warszawie na sesje fotograficzne. Zresztą zobaczcie sami:

Po przeprawieniu się mostem na prawy brzeg Wisły, kierujemy się w prawo zalesioną ścieżką do naszego kolejnego, głównego punktu – na Praską Plażę Miejską. To miejsce jest wspaniałe w lato – dużo miejsca, piasek, mnóstwo zieleni, świetny widok przez Wisłę na starówkę i Bulwary. Hermes uwielbia tu pływać, a potem biegać po piasku, kałużach i czym się tylko da, a po całej zabawie przypomina bardziej błotnistego stwora niż uroczego spaniela.

Z plaży zazwyczaj kierujemy się w stronę mostu Śląsko-Dąbrowskiego prowadzącego prosto na warszawską Starówkę, ale tym razem udało nam się załapać na prom „Wilga” przeprawiający nas w linii prostej na drugą stronę rzeki. Skorzystaliśmy, bo była to ostatnia szansa w tym roku (prom pływa w maju, czerwcu i wrześniu w weekendy i święta, a w lipcu oraz sierpniu każdego dnia). No i byliśmy już dość zmęczeni 😉

Po zejściu z pokładu, znów znajdujemy się na Bulwarach, ale tym razem kierujemy się w stronę Starego Miasta, gdzie na Placu Zamkowym będzie koniec naszego spaceru. Tu wybór należy do Was, można powłóczyć się małymi uliczkami Starówki, wejść na Barbakan, przekąsić coś w jednej z licznych knajp, przejść się Krakowskim Przedmieściem – albo jak my – usiąść pod Kolumną i odpocząć.

Przygotowaliśmy dla Was szczegółowe mapki z naszej trasy z oznaczeniem wszystkich miejsc, które odwiedziliśmy i alternatywną drogą powrotną na okres jesienno-zimowy.

Miłego spaceru!